mini_11-11-2011_9989

| GALERIA |

Uroczystościom przewodził Wójt Gminy Stary Zamość Waldemar Raczyński, który w swoim wystąpieniu powiedział, że „ spotykamy się dzisiaj w tym szczególnym dniu w 93 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Nasi przodkowie nie cieszyli się jednak tą wolnością zbyt długo, bo już we wrześniu 1939 roku musieli stanąć do walki w obronie ojczyzny. Zwycięstwo nad agresorami okupione było wieloma ofiarami. I dlatego dzisiaj w milczeniu i zadumie składamy hołd ofiarom które tutaj zginęły".

Te słowa odnoszą się do krzyża upamiętniającego żołnierzy polskiego września 1939 roku.

Wcześniej w tym miejscu znajdował się tylko drewniany mały krzyż wiszący na drzewie .

Z inicjatywy mieszkańców Majdanu Sitanieckiego , a szczególnie Pana Lucjana Dudka, oraz przy wsparciu Wójta Gminy Stary Zamość postawiono krzyż z napisem na tablicy „Pamięci 14 polskich żołnierzy, którzy zginęli 19 września 1939 roku na terenie wsi Majdan Sitaniecki „Bezednia" z rąk niemieckich okupantów". W uroczystości wzięli udział kombatanci z Prezesem Związku Kombatantów RP i BWP Władysławem Bednarczykiem, młodzież szkolna ,radni, strażacy oraz mieszkańcy wsi. Poświęcenia krzyża dokonał proboszcz parafii ks. Mirosław Sawka. Następnie delegacje ze sztandarami udały się na cmentarz parafialny w Starym Zamościu na kwaterę żołnierską, gdzie odmówiono krótką modlitwę i gdzie Wójt Gminy złożył wieniec.

Na zakończenie listopadowych uroczystości została odprawiona Msza Święta w intencji ojczyzny. Słowo Boże głosił ks. Jan Franczak, który podkreślił jak ważne jest to dzisiejsze święto dla nas zgromadzonych, że „jest świadomość ojczyzny, świadomość wolności tej ojczyzny". Odniósł się także do nowo poświęconego krzyża „są dowody miłości ojczyzny, choćby ten krzyż, który przypomina śmierć poniesioną po to aby ta ojczyzna była wolna. Ukochanie ojczyzny ma nas prowadzić ku Bogu".

Fot. i oprac. Elżbieta Czarny

mini_130_namyslowski_2011_9925

| GALERIA |

W ramach obchodów 130 rocznicy powstania Orkiestry i 155 rocznicy urodzin jej założyciela, muzycy zawitali do kościoła parafialnego w Starym Zamościu. 6 listopada w czasie uroczystej Mszy Świętej odprawionej w intencji „daru  życia wiecznego dla jej założyciela i jej członków" rozbrzmiewały  utwory największych kompozytorów Bacha, Schuberta i Verdiego.

Po Mszy Świętej Orkiestra pod dyrekcją Tadeusza Wicherka zagrała koncert, na którym zebrani usłyszeli najsłynniejsze utwory Karola Namysłowskiego.

Pan Tadeusz Wicherek powiedział," że jest mu niezmiernie miło zagrać w tym kościele, gdzie sięgają korzenie orkiestry, i gdzie wszystko się zaczęło". A muzyka , którą skomponował Karol Namysłowski „jest tym wszystkim  co nas otacza".

To właśnie tutaj 24 grudnia 1880 roku podczas pasterki muzycy wystąpili po raz pierwszy z koncertem. Chociaż oficjalna data powstania orkiestry przypada na 4 listopada 1881 roku, pierwszej takiej orkiestry w kraju o pochodzeniu i rodowodzie chłopskim.

P zakończeniu koncertu wszyscy udali się na cmentarz do grobu Karola Namysłowskiego, aby złożyć kwiaty i zapalić znicze.

Wieniec w imieniu władz samorządowych złożył Wójt Gminy Stary Zamość Waldemar Raczyński.

W imieniu Orkiestry wieniec złożyli przedstawiciele  na czele z Dyrektorami Orkiestry jej obecnym  Tadeuszem Wicherkiem, oraz byłym  Józefem Przytułą.

W hołdzie założycielowi wieniec złożył przedstawiciel rodzin pierwszych muzyków orkiestry Pan Władysław Mazurek. To właśnie jego ojciec Wacław Mazurek ze Starego Zamościa był jednym z pierwszych i najdłużej grających czynnie muzyków założonej przez Karola Namysłowskiego orkiestry. Żył 94 lata w tym w orkiestrze przepracował 72 lata. Obecnie Jego prawnuczka także swoje  losy zawodowe  połączyła z Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego.

 

Fot. i oprac. Elżbieta Czarny

mini_k-smigielska_2011_9889

| GALERIA |

Uczniowie z klas IV,V i VI ze Szkoły Podstawowej w Wierzbie mieli przyjemność uczestniczyć w spotkaniu autorskim z Panią Krystyną Śmigielską. Spotkanie zostało zorganizowane i odbyło się 24 października 2011 roku w Gminnej Bibliotece Publicznej w Starym Zamościu.

Krystyna Śmigielska jest pisarką, autorką książek dla dzieci i dla dorosłych. W swoim dorobku artystycznym posiada już około 10 tytułów. Na spotkaniu w Starym Zamościu w sposób barwny i niekonwencjonalny zapoznała słuchaczy ze swoją pierwszą książką dla dzieci pt. „Tekla". Jest to opowieść o niezwykłej lalce o imieniu Tekla spełniającej „małe cudziki".

Kontynuacją jej przygód jest książka pt. „Tekla i płaczący braciszek".

W nawiązaniu do swojej kryminalnej książki dla młodzieży pt. „Węszący Renifer, czyli tydzień z ciocią Julią" (książka dostępna w bibliotece)zaprosiła do odegrania krótkiej scenki dwóch chłopców z pośród widowni.

Pani Krystyna opowiadała o tym jak została pisarką, o marzeniach, które mogą się spełnić w każdym wieku. „Warto próbować realizować swoje marzenia. Nawet te, które wydają nam się całkowicie nierealne. Jeżeli przyłożymy się do nich, jeżeli będziemy konsekwentni mogą się spełnić".

Powieści Krystyny Śmigielskiej zawierają zawsze głębsze myśli, w przypadku twórczości dla dzieci dydaktyczne, wyrażane poprzez zabawę i trzymającą w napięciu fabułę.

Podczas spotkań z czytelnikami nie tylko promuje swoją twórczość, ale także rozwija wrażliwość na słowo, jego liczne uwikłanie, obrazowość i dźwięk. Dzieci uczy wrażliwości na piękno świata, dorosłych na piękno literatury. Należy do grona pisarzy, których znakiem rozpoznawczym jest niekonwencjonalne i niezawodne poczucie humoru.

 

 


Fot. i oprac. Elżbieta Czarny

mini_spotkanie_meller_9867

| GALERIA |

12 października 2011 roku o godz. 10,00 Gminna Biblioteka Publiczna w Starym Zamościu gościła znaną parę dziennikarzy Annę Dziewit-Meller i Marcina Mellera.

Dziennikarze przybyli na spotkanie z czytelnikami aby promować swoja wspólnie napisana książkę pt. Gaumardżos! Opowieści z Gruzji.

Jest to zbiór najróżniejszych anegdot i historii opowiedzianych z humorem, ale także opowieści bardzo serio powstałych podczas podróży po tym kraju (książka jest dostępna w bibliotece).

Autorzy podczas ponad godzinnego spotkania w sposób bardzo ciekawy i barwny opowiadali o Gruzji.

O fascynacji tym górzystym krajem, muzyce, krajobrazach, tradycji , kuchni, spotkanych ludziach, ale także o problemach  i trudach życia tamtejszej społeczności.

Chętnie odpowiadali na zadawane pytania , oraz podpisywali swoją książkę i rozdawali autografy.

Spotkanie zostało zorganizowane dzięki pomocy Zamojskiego Oddziału Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich.

 


 


Fot. i oprac. Elżbieta Czarny

szp_udrycze

| GALERIA |

Dla dzieci ze Szkoły Podstawowej Filia w Udryczach rozpoczął się nowy rok nauki w nowo wybudowanym budynku szkoły. 1 września 2011 roku miała miejsce uroczystość otwarcia i poświęcenia nowego budynku trzy klasowej szkoły. Na tą uroczystość przybyli nie tylko uczniowie, nauczyciele i rodzice, ale także ks. biskup Mariusz Leszczyński ,który odprawił Mszę Świętą i poświęcił budynek, oraz władze gminy na czele z Wójtem Gminy Waldemarem Raczyńskim. Wszystkich powitała Dyrektor Szkoły Barbara Smyk.

Do tej pory szkoła mieściła się w budynku tzw. pałacu. Budynek był w bardzo złym stanie i wymagał ciągłych remontów.

Nowy budynek powstał w ciągu półtora roku. Ogółem inwestycja kosztowała 790 tys. zł. i w całości była sfinansowana ze środków budżetu gminy. Bo mimo starań władz gminy o  dofinansowanie ze środków unijnych  (Regionalny Program Operacyjny) pomocy takiej nie przyznano. Wójt Gminy Waldemar Raczyński powiedział, nie tylko ta ale i inne inwestycje wykonywane w ostatnim czasie na terenie gminy wpisują się w pozytywną działalność władz gminy. Podczas uroczystości otwarcia budynku życząc nauczycielom wiary i siły do podejmowania działań na rzecz wychowania młodego człowieka „przywołał do dziś aktualne słowa Jana Zamoyskiego „Takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie".

Dzieciom życzył tego, by nauka w nowym budynku dawała dużo zadowolenia i przyjemności.

Uroczystość otwarcia nowej szkoły uświetniła obecność księdza biskupa, oraz celebrowana przez Niego  Msza Święta. W głoszonej homilii i w nawiązaniu do ewangelii ks. biskup zachęcał do tego aby wsiąść do swojej łodzi i wyruszyć na obfity połów mając przekonanie, że wyruszając na szerokie wody życia będziemy mieli obfity połów .W dalszej części powiedział, że to rodzice jako pierwsi wychowawcy kładą podwaliny pod człowieczeństwo tych młodych ludzi, po nich dopiero szkoła i kościół uzupełniają to i rozwijają.

Na zakończenie życzył szczęśliwego roku szkolnego i katechetycznego tutaj i w domu rodzinnym.


 


Fot. i oprac. Elżbieta Czarny